Jako, żeby tradycji polskiej stało się
zadość, to muszę sięgnąć tym razem do biesiadnej piosenki, aby podkreślić
pewien status ludzi, z którymi miałem przyjemność niegdyś zabawiać się w różne
grymasy słowno-polityczne w mikronacjach.
Wziąwszy na warsztat piosenkę zatytułowaną tak samo jak ten mój świstek wymiętolonych myśli, którym niektórzy bardzo chętnie by się podtarli, zauważyłem pewne nawiązanie do mikronacji. Pozwolę sobie zacytować dwa refreny tejże pięknej ludowej pieśni, aby wszyscy mogli wiedzieć o czym mówię.
Wziąwszy na warsztat piosenkę zatytułowaną tak samo jak ten mój świstek wymiętolonych myśli, którym niektórzy bardzo chętnie by się podtarli, zauważyłem pewne nawiązanie do mikronacji. Pozwolę sobie zacytować dwa refreny tejże pięknej ludowej pieśni, aby wszyscy mogli wiedzieć o czym mówię.
Zasiali górale owies, owies,
Od końca do końca, tak jest, tak jest!
Zasiali górale żytko, żytko,
Od końca do końca wszystko, wszystko!
Od końca do końca, tak jest, tak jest!
Zasiali górale żytko, żytko,
Od końca do końca wszystko, wszystko!
[…]
Zasiali górale owies, owies,
Od końca do końca, tak jest, tak jest!
Pożęli górale żytko, żytko,
Od końca do końca wszystko, wszystko.
Od końca do końca, tak jest, tak jest!
Pożęli górale żytko, żytko,
Od końca do końca wszystko, wszystko.
(źródło: http://teksty.org/biesiadne,zasiali-gorale,tekst-piosenki)
Pierwszy refren
stanowi o pewnym boomie i prosperity wśród mikronacji. Każda z mikronacji
została założona i jakoś sobie żyła pomimo wszelakich kryzysów. OPM kwitł -
mikropaństwa aż się biły, aby do niego wstąpić. Forum.mikronacje jako tako było
przystępne dla wszystkich i raczej nikt nikogo wówczas nie ograniczał pod
względem wypowiadania się.
Następnie
musimy przeanalizować, czym jest ten „owies”, a czym „żytko” zawarte w
pierwszym refrenie, aby móc pojąć całość. Owsem nazwijmy wszystko to, co jest
powszechnie uznawane w mikronacjach za pewien pozytyw, a żytem to wszystko, co
jest uznawane za pewien negatyw. Do wartości przyporządkowanych do owsa możemy
dodać na przykład: poprawność polityczną, język dyplomatyczny, stosowne pozy
wobec innych uczestników dyskursu, „niezmierzona tolerancja” wobec wszystkiego
co nowe i erudycyjność. Natomiast żyto stanowią takie wartości jak na przykład:
grubiaństwo, hucpa polityczna, chamstwo, wulgarność, hipokryzja, kłamstwo,
arogancja, egocentryzm i zawadiactwo.
Zarówno
owies i żyto zostały zasiane i to wszystko rosło, rosło, aż urosło do tego
stopnia, że ktoś wpadł na genialny pomysł, że czegoś trzeba się pozbyć ze
świata mikronacji, aby innym żyło się stosunkowo lepiej. Taką organizacją,
która na ten genialny pomysł wpadła była Organizacja Polskich Mikronacji. Gdy
nastąpiła era organizacji porośniętej różnymi odmianami przepisów, wymogów i konwencji,
to wówczas w świecie mikronacji zaczęło się tzw. trzecie sianie – zwane przeze
mnie - selektywnym rżnięciem.
Tak też stosunkowo negatywnie odbierane żyto było sukcesywnie koszone i pozostawiane świniom i bydłu na pożarcie, a owies jako roślinka jadalna mająca w sobie pewien składnik, który chroni przed zgrzybiałymi stworami był i jest wciąż uprawiany. O tym przede wszystkim mówi drugi refren będący jednocześnie początkiem nowej ery – selektywnie rżnących ludzi mających wpojone zasady, że osoby wywodzące się z żyta należy sukcesywnie eliminować z racji tego, że ich postawy są zbliżone do zwierząt pozbawionych ludzkich cech.
Tym samym w mikronacjach nastąpił totalny przewrót myślowy, który trwa po dziś dzień i stanowi o samodestrukcji polskiego świata mikronacji.
Autor: Skompromitowany Herezjasz