wtorek, 14 maja 2013

Trizondal buduje chlew dla ludzi

Po wygranych wyborach prezydenckich w Trizondalu nowa władza w postaci Marcela Hansa i jego zastępcy Marcina Sokołowicza postanowiła zainwestować w trzodę chlewną. To właśnie świnie puszczone wolno mają stanowić ważny fundament dla tego kraju. Władza nawet nie ukrywa, że będzie przymusowo kolczykować ludzi będących w późniejszym czasie uznawanych za świnie. Co ciekawe, tamtejsze władze zainwestowały również w specjalne stroje dla ludzkich świniaków, które podkreślają inność bytu nieakceptowanego na tamtejszych ziemiach. Ponadto, wydzielono nawet specjalne getto, w którym cała trzoda chlewna będzie trzymana razem. Władze nie ukrywają, że będą nawet masowe wywózki do rzeźni, jeżeli kwik z świńskich ryji przekroczy pewne normy hałasu i będzie uciążliwy dla obecnych władz. Dopuszcza się jedynie pochrumkiwanie niegroźne dla uszu obecnej władzy.

Na łamach Królewskich Indagacji prezentujemy ryj, który odpowiada za podział istot żywych w Trizondalu na trzodę chlewną i ludzi:


 Marcin Sokołowicz (wiceprezydent Trizondalu) - specjalista od trzody chlewnej i trolli


Temu ryjowi o jakże specyficznych zainteresowaniach życzymy powodzenia w pełnieniu jakże to chlubnej funkcji w swoim kraju.

10 komentarzy:

  1. Osobyt zainteresowane zrozumieniem wszystkich aspektów tej sprawy, zapraszam na forum Trizondalu i zapoznanie się z wypowiedziami pana Markusa Vilandera. ;)

    Pozdrawiam,
    Marcin Sokołowicz

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje wypowiedzi to powód, aby mnie sprowadzać do miana świni? Szanowny Ryj, chyba żartuje. Jeżeli nie zmienicie swego stosunku do ludzi, to wjadę do Waszego kraiku ze znacznie mocniejszą amunicją. :)

      Usuń
  2. Sokołowicz traktuje kogoś o innych poglądach, zwyczajach jak najgorsze ścierwo samemu się zachowując po chamsku. Temu osobnikowi chyba sprawia przyjemność besztanie kogoś na skalę międzymikronacyjną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. By się chociaż Anonimowi podpisywali.

      Uważam, że słusznie jest, jeżeli tępi się ewidentne chamstwo, nie służące niczemu prócz obrażaniu, tak jak ma to miejsce w przypadku kiełbasan. Sprawę trzeba jednak rozwiązywać na tyle ostrożnie, by nie doszło do niesprawiedliwości i ktoś powinien mieć nad tym kontrolę.

      A. von Wettyn

      Usuń
  3. Aaa... Arkadiusz Weerland... Przedstawiciel rasy Łaji Nordackich. Tym komentarzem chcecie się przysłużyć socjalistom z Trizondalu? :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Od dłuższego czasu nie używam nazwiska Weerland, nie jestem też Łajem, a Hirshbergiem pochodzenia saskiego. Od dawna nie było mnie również na Nordacie. Przy okazji chciałbym wiedzieć z kim piszę, gdyż takie bezsensowne anonimowe komentarze nie są zbyt inteligentnym posunięciem.

    A.v.W.

    OdpowiedzUsuń
  5. O kurde, przez pewien czas byłem nieobecny w Indagacjach a tyle się tu podziało. Czy to aby wciąż mój blog? :P

    Ale bardzo dobrze, że mój kolega redaktor wyciąga na jaw takie historie. Mikroświat musi się w końcu obudzić i przebić bańkę głupoty w której się znajduje.

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj Weerlandku... Skoro m.in Ty i twoi poddani używają obraźliwych określeń na victorian (Dzikie Ordy) to ktoś może Hirshbergów nazwać Łajami. Moja ksywa i tak Ci nic nie powie.

    OdpowiedzUsuń
  7. Skurwiele są bardziej dźwięczni i sympatyczniejsi.

    W sumie z Victorianami dawno się pogodziliśmy, a Ordy to bardzo dwuznaczne określenie. Przecież Złota Orda przez wieki dominowała nad częścią Europy, a Król Za Murem to jedna z lepszych postacie G. R. R. Martina.

    OdpowiedzUsuń
  8. Faktycznie, założenie grupy "Trzoda chlewna" nie jest zbyt dobrym posunięciem.

    OdpowiedzUsuń