piątek, 7 czerwca 2013

Bojkot gazetowy

Szczęście miałem, że natrafiłem na dosyć wymowne zebranie w Al-Rajnie z udziałem Pana Malik-al-Mulka dotyczące Planety Mikronacje i jego reakcji na odpowiedź administracji nią zarządzającej dotyczącej sprawy usunięcia Królewskich Indagacji z tegoż serwisu.

Na początek zacytuję Państwu słowa administracji zarządzającej Planetą, aby podkreślić fakt, że można pisać wszystko, o ile się nie narusza prawa.

Od razu przepraszam, że trwało to tak długo, obserwowaliśmy z Marcinem na bieżąco posty, by mieć konkretne argumenty.

Naszym zdaniem nie jest to agencja, która wnosi zbyt wiele do mikroświata, ale stoimy uparcie przy niecenzurowaniu niczego, co nie łamie prawa. Sam nie przepadam za Indagacjami i uważam sporo postów za czyste chamstwo, ale rozumiem, że i na takie rzeczy niestety miejsce w mikronacjach jest.

Cieszę się, że administrację Planety stanowią rozsądni ludzie, którzy mają swoje zdanie i dążą do różnorodności rynku prasowego w mikronacjach pomimo tego, że za którąś z gazet nie przepadają.

Jak Państwo się domyślają, to Pan MULK nie był zachwycony, kiedy ujrzał taką odpowiedź i jak na typowego przedstawiciela czerwieni odpowiednio zareagował:

Uznałem więc, że jeśli na Planecie jest miejsce dla takiej prasy jaką jest KI, nie ma na niej miejsca dla prasy rzetelnej i na wysokim poziomie. Dlatego też rozważam usunięcie z niej wszystkich rajńskich tytułów oraz usunięcie linku do niej z naszego forum. 
Pokraczne myślenie tego delikwenta udowadnia jego poronione przeświadczenie, że Planeta należy tylko do prasy rzetelnej i na wysokim poziomie. Ponadto, ten cymbał sugeruje, że prasa alrajńska należy do prasy rzetelnej i na wysokim poziomie, kiedy ta w rzeczywistości reprezentuje poziom glebowy. To już czasem gazetki szkolne w podstawówkach mają wyższy poziom od tych alrajńskich pieprzot. Pan MULK jako przedstawiciel czerwonej hołoty próbuje za wszelką cenę udowodnić, że to prasa pokroju alrajńskiego powinna być poważana i uważana za tę wzorcową, od której nie powinno być żadnego odejścia. Pamiętają Państwo, kiedy pisałem o dążeniu do jednego wzorca? Pan MULK właśnie próbuje to robić i własnie tacy ludzie jak ten człek pretendują do bycia w późniejszym czasie jednostkami zbliżonymi ideologicznie do ideologii, którą wyznawał A. Hitler. Na razie eksperymentuje, jak dana rzecz smakuje, ale jak dostanie parę razy po ryju, to się może nauczy, że narodowy socjalizm jest czymś złym i nie należy się na niego zgadzać, a co dopiero go propagować!

Teraz przedstawię Państwu stanowisko reprezentanta jedynej chyba alrajńskiej gazety ukazującej się na Planecie:

Ekscelencjo Premierze nawet szkoda wspominać publicznie o tym wycieruchu. Administracja Planety Mikronacje już dawno powinna wykasować KI ale widać, że właściciel ma taki sam poziom jak osoby publikujące w tym czymś. Jeżeli inni się wycofają to jestem za a link już dziś można skasowac.
Redakcja Królewskich Indagacji została nazwana "wycieruchem" tylko i wyłącznie dlatego, że przedstawia swoje zdanie na temat tego, co się dzieje w mikroświecie, a że przy okazji używa pewnych niezbyt przychylnych określeń do osób czy sytuacji, które ten mikroświat stanowią, to już znaczy, że należy nas usunąć. Pomijam już fakt, że ten czerwony skurwiel, jako, że jest przyzwyczajony do zrównywania, porównuje poziom administracji Planety do naszej Redakcji. Czy widzieli Państwo gdzieś gazetę na Planecie, którą reprezentowałaby administracja Planety? Ja nie widziałem i nie wiem na jakiej podstawie ten imbecyl porównuje administrację Planety z Indagacjami. Ci debile z Al-Rajnu nie dopuszczają w ogóle faktu, że ktoś może się z nimi nie zgadzać - dokładnie tak samo jak Adolf Hitler, którego rządy były znane z tego, że przeciwników lub odchyleńców od jego ideologii rozstrzeliwał na ulicy. Zapowiadałem i zapowiadać będę nadal, że czerwoną ideologię, którą reprezentuje większa część mikroświata będę gnębił przedstawiając ich głupotę, a zarazem skurwysyństwa, do których potrafią się posunąć.

Kolejny przedstawiciel czerwieni mówi tak:

Jeżeli mamy bojkotować Planetę to lepiej nakłonić do tego inne v-państwa. Sami wiele nie zwojujemy.
Jak Państwo myślą, do kogo Al-Rajn się zwróci z prośbą o pomoc?

Pan MULK już nam to zdradził:

Rozmawiam z Trizondalem na ten temat i też mają rozmawiać u siebie o tym. Być może stworzymy alternatywę dla Planety
Lepiej uderzyć do swoich pobratymców z Trizondalu, bo w nich większa nadzieja na sukces. Karmiono ich przez dłuższy czas porażkami, to teraz są głodni sukcesów! Nie umieją konkurować uczciwie, to będą się posuwać do nieuczciwych zagrywek. Może jak stworzą konkurencyjny stwór do Planety, to może wówczas zdadzą sobie sprawę, że nie są wcale tacy piękni i mądrzy jak im się zdaje. Nie mogę się doczekać ich rozczarowania.

2 komentarze:

  1. No to teraz Hans i Sokół przytakną Mulkowi i reszcie hołocie ze Sral Rajnu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Jęczycie, i to tak jak nastolatki.

    OdpowiedzUsuń