środa, 12 czerwca 2013

Propaganda trizondalska

Przez ulice Trizondalu przeszedł rozradowany tłum z przykładowymi transparentami : "Hurra !!! Vilnadera już u nas nie ma!", "Pomnik dla Vilandera!" itp. Pewnie się Państwo zastanawiają co się stało? Otóż, stała się rzecz niewiarygodna - tamtejszy sędzia prowadzący sprawę Vilandera nie przychodził do pracy przez dłuższy czas niepoinformowawszy nikogo, bo bał się wydać jakikolwiek wyrok. Tamtejsza władza tak naciskała na Williama Younga (tamtejszy Sędzia Federalny), aby wydał wyrok niezgodny z prawem i jak najszybciej pozbył się Vilandera z kraju, że na końcu zastraszony Sędzia w ogóle nie przyszedł do pracy i sprawa Vilandera ciągnie się praktycznie do dzisiaj, bo wyrok w ogóle nie zapadł. Link do niedokończonego procesu: http://forum.trizondal.org/viewtopic.php?f=296&t=4788&start=50 .

Natomiast w Gazecie Górniczej z dnia 11 czerwca 2013 roku możemy przeczytać, iż:

A w odniesieniu do powyższego mam zaszczyt (albo nieprzyjemność – zależy co wolisz) poinformować, że Markus Vilander został na mocy konstytucji wydalony z Trizondalu.
Powyższe słowa należą do Pana Prezydenta Trizondalu, Marcela Hansa, który w sposób bezpośredni potwierdził fakt, że wszystko to, co piszą na swojej stronie głównej:

Musisz wiedzieć, że Trizondal jest republiką, gdzie władzę wykonawczą sprawuje prezydent. Władza ustawodawcza należy, tak jak w realnej Szwajcarii, do obywateli, którzy poprzez składanie podpisów przyjmują lub odrzucają akty prawne. W naszym państwie mamy także wymiar sprawiedliwości - Trybunał Krajowy. Wszystko to jest ustanowione na mocy aktów prawnych, które znajdziesz w Dzienniku Praw.

Trizondal - świat pełen możliwości i dobrej zabawy



to po prostu pic na wodę - fotomontaż. Zupełnie taki sam jak dla ludzi, którzy przekraczali sławetną bramę do obozu koncentracyjnego w Auschwitz-Birkenau z napisem "Arbeit macht frei". Trizondal nie jest żadną republiką. Nie ma tam żadnego prezydenta. Nie ma tam żadnych obywateli, którzy są chętni do składania podpisów, aby przyjąć bądź odrzucić akty prawne (potwierdzenie tego faktu znajduje się w moim poprzednim artykule pt. "Masochistyczny Trizondal"). Nie ma żadnego Trybunału Krajowego, który stanowi wymiar sprawiedliwości, a nawet jeśli jest, to podpięty pod centralny aparat państwowy. Zapewne Państwo pamiętają, że z narodowego socjalizmu wywodziły się takie osobistości jak: Adolf Hitler i Józef Stalin, z tym, że Stalin miał znacznie większe ambicje od Hitlera i zabił znacznie więcej ludzi swoją chorą ideologią niż Hitler razem ze swoimi gestapowcami. Dzisiaj mogę z pełnym przekonaniem powiedzieć, że kraj, w którym obecnie rządzi Marcel Hans jest krajem, w którym dominuje ta sama ideologia, którą wyznawali Ci dwaj powyższi zbrodniarze ludzkości. W Trizondalu nie ma żadnego społeczeństwa trizondalskiego różniącego się w swych opiniach - tam jest ewidentny kult jednostki. Tam nie ma żadnego trójpodziału władzy wymyślonego przez Monteskiusza - tam jest jednolity system zarządzania państwem. Centrum stanowią: naczelny dyktator - Marcel Hans i jego prawa ręka Heinrich Himmler...tfu...Marcin Sokołowicz. Wszelaki wymiar sprawiedliwości jest w rękach centralnego aparatu państwa. Zatem, absolutnie wszystkie opisy na stronie głównej Trizondalu należy traktować w taki sam sposób jak w dzisiejszych czasach rozumiemy propagandę stosowaną przez nazistów pod przewodnictwem Hitlera oraz wszelkie zakłamane informacje płynące ze strony Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich.

Hitler też obiecywał ludziom, że będą się świetnie bawić w obozach, że będą mieć dostęp do wszystkiego, mnóstwo możliwości np. możliwość rozwoju, dzieci będą miały place zabaw, dostęp do wody, jedzenia, słodyczy, a tu się okazało, że wszyscy, co tam pojechali, to dosłownie wyszli jak Zabłocki na mydle.

Jeżeli nie chcesz stać się mydłem, aby dyktat panujący w Trizondalu mógł się nim namydlić i sprawić się zawsze czystym, a Ciebie zostawić zawsze brudnym, to unikaj Trizondalu jak ognia.      

20 komentarzy:

  1. Rozumiem, Panie Vilander, że będzie Pan już zawsze pisał na swój temat w trzeciej osobie. Dla kogo ten pic?

    Mniejsza już o te ciągłe nawiązania do Hitlera, Stalina czy Jaruzelskiego, które są po prostu śmieszne w ustach takiego gnojka, który od rana do wieczora po prostu żeruje na cudzej pracy i wyśmiewa wszystko, czego nie jest w stanie zrozumieć. Tym zdumiewającym porównaniem do obozu w Oświęcimiu obraża Pan wszystkich czytelników, którzy w jakikolwiek sposób związani są z polskością. Rozumiem, że można być rasowym półgłówkiem i jeszcze czerpać z tego satysfakcję, ale tutaj upadek jest zupełny.

    Proszę stąd zniknąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vilander jest pewnego rodzaju duchem, którego tak naprawdę nie ma, a to, że w Trizondalu zabawiali się z nim jak ze zwykłym obywatelem, to mnie to już nie obchodzi. Świadczy to jedynie o tym, że ludzie będący u władzy w Trizondalu najpierw v-uczłowieczyli Vilandera, potem sprowadzili go do miana zwierzęcia hodowlanego, a na końcu znowu go v-uczłowieczyli i postawili w dwukrotny stan oskrżenia. Jeden stan został zakończony wyrokiem sądu, a drugi stan został wyegzekwowany poza salą sądową poprzez zwyczajne rozstrzelanie. Powody rozstrzelania Vilandera zapewne ukażą się w kolejnych numerach Indagacji, bo są równie interesujące, co fakty zawarte w tym artykule.

      Nawiązanie do tych straszliwych rzeczy będzie zatem poważne tylko w ustach osób, które te straszliwe rzeczy przeżyły, co? Młodzi ludzie nie mają prawa wiedzieć do czego Ci skurwiele byli zdolni i prawdopodobnie będą zdolni w przyszłości, co? Nie pozwolę, aby w mikronacjach rozprzestrzeniała się ideologia NEONAZISTÓW! W Trizondalu i innych mikronacjach to widać gołym okiem, a że niektórzy tego nie widzą, to być może otworzą oczy w nieco innych okolicznościach. :)

      A co mam zrozumieć, Szanowny Panie? To, że cały mikroświat ma podziwiać te trizondalskie ścierwo pod przewodnictwem tego całego Hansa i jego pieska u nogi? To, że wszyscy mają się dostosować do nich i ich pobratymców? Co Wy sobie kurwa wyobrażacie? Nie ze mną te numery!

      A w jaki sposób ich do cholery obrażam? Proszę to publicznie wszystkim wytłumaczyć!

      Wszystkim wmówicie upadek, a sobie wielkość i świetność, co? Po moim trupie!

      Chciałbyś, abym zniknął, ale nie zniknę!

      Usuń
    2. "Nie pozwolę, aby w mikronacjach rozprzestrzeniała się ideologia NEONAZISTÓW!"

      To nam akurat nie grozi. Podsumujmy. Rozczarował się Pan Trizondalem, bo wbrew deklaracjom władz państwa nie poczuł "świetnej zabawy" i "pełnych możliwości", o jakich piszą na stronie głównej? I to wystarczyło, by porównać to hasło z napisem na bramie wjazdowej do obozu zagłady, gdzie ludzi przerabiano na proszek i mydło?

      Co Pan, za przeproszeniem, pierdoli... Dostał Pan kopa w dupę za zachowywanie się jak prosię, co było jasne dla każdego, kto przeczytał Pańskie wypowiedzi na forum. Powinien Pan dostać bana już pierwszego dnia.

      Niech Pan wróci do naruszania praw autorskich i puszczania cudzych filmików na blogu.

      Usuń
    3. "A w jaki sposób ich do cholery obrażam? Proszę to publicznie wszystkim wytłumaczyć!"

      Proszę czytać uważnie: działania niemieckich nazistów i komunistów w czasach hitleryzmu i stalinizmu, a w przypadku tych drugich także później, to prawdopodobnie najbardziej krwawy okres w historii Europy i świata. To, co działo się w Auschwitz wykracza poza zwyczajowo pojmowane zło; totalitaryzm komunistyczny wyznaczył nowe granice zniewolenia człowieka. Cywilizacja zachodnia - czymkolwiek by ona nie była i jakkolwiek byśmy jej nie definiowali - zmieniła się na zawsze. Wiele problemów, z którymi borykamy się dzisiaj, wynika w prostej linii z tamtych czasów.

      Nieprzypadkowo więc uznaje się, że użycie argumentum ad Hitleram skutkuje przegranie dyskusji. Porównywanie do wiadomych dwóch dyktatorów kogokolwiek (a już na pewno którykolwiek v-Naród) jest daleko posuniętą przesadą; w tym przypadku jest to zwykła potwarz. Tym bardziej haniebna, że Trizondal wobec tego absurdalnego oskarżenia nie ma szans się bronić, a w internecie na zawsze pozostanie obrazek nazi zombies obok nazwisk (jak sądzę także realnych) czołowych trizondalskich polityków.

      Bluzgi tego rodzaju dałoby się wszakże znieść, bo wpisy "KI" nie zawierają nic prócz mniej lub bardziej wyszukanych inwektyw. Nie znam łącznej liczby ofiar Niemców i Sowietów, ale nie sądzi Pan, że wobec zbrodni o takiej skali zachować należy daleko posuniętą wstrzemięźliwość w mowie i piśmie?

      Zdobyłem się na długiego posta, chociaż - jak stoi w Pismach Świeckich - ni cholery mi się nie chciało. Przyszło mi jednak do głowy, że może faktycznie nie pojmuje Pan, dlaczego większość czytelników Planety uważa Pana za szkodnika. I że tak posłużę się cytatem z "KI" (może niedokładnym, ale oddającym sens): ja nie obrażam, ja stwierdzam fakt. :)

      Co zaś tyczy się Trizondalczyków: moi drodzy, na Waszą cześć w Eskwilinii trwa Rok Trizondalu. W uznaniu zasług na polu walki z trollingiem.

      H. Jaskoviakus A.

      Usuń
    4. "To nam akurat nie grozi. Podsumujmy. Rozczarował się Pan Trizondalem, bo wbrew deklaracjom władz państwa nie poczuł "świetnej zabawy" i "pełnych możliwości", o jakich piszą na stronie głównej? I to wystarczyło, by porównać to hasło z napisem na bramie wjazdowej do obozu zagłady, gdzie ludzi przerabiano na proszek i mydło?"

      Mam solidne podstawy, aby sądzić, że w mikronacjach dominuje socjalizm, gdzieniegdzie nawet narodowy socjalizm, a NEONAZIZM ma silne powiązania z narodowym socjalizmem. Pan może mówić, że nic nam takiego nie grozi, ale to już się stało. Zresztą, co mnie to obchodzi, że ja to widzę, a Pan tego nie widzi, bo nie chce widzieć i widzi tylko to, co chce widzieć?

      Ten sławetny napis nad bramą do obozu śmierci stanowi chorą propagandę nazistów. Dokładnie taka sama występuje w Trizondalu. Koniec kropka. To, że Pan jest przewrażliwiony na tym punkcie, co robiono z ludźmi poza tą bramą, to już jest Pana problem. Mój artykuł dotyczy tylko i wyłącznie chorej propagandy i działań stosowanych w Trizondalu, które są zbliżone do skrajnych narodowych socjalistów, czyli nazistów. Nie mam żadnych wątpliwości, że trizondalska władza do narodowych socjalistów należy!

      "Co Pan, za przeproszeniem, pierdoli... Dostał Pan kopa w dupę za zachowywanie się jak prosię, co było jasne dla każdego, kto przeczytał Pańskie wypowiedzi na forum. Powinien Pan dostać bana już pierwszego dnia."

      Niebywałe. Nawet Pan wie, co ma być jasne, a co ciemne dla każdego. Niech się Pan zapyta Trizondalczyków dlaczego Vilander nie dostał kulki w łeb pierwszego dnia i dlaczego Paula Sinnera rozstrzelali od razu, a Vilandera pozostawili v-żywego.:) Ja to wiem, ale Pan najwyraźniej nie wie i będzie mi tu rżnął niedowiarka.

      "Niech Pan wróci do naruszania praw autorskich i puszczania cudzych filmików na blogu."

      Wielokrotnie mówiłem, że takie uwagi możecie sobie wsadzić w tyłek. Swoim psom możecie tak mówić, a nie mi.

      Usuń
    5. "Nieprzypadkowo więc uznaje się, że użycie argumentum ad Hitleram skutkuje przegranie dyskusji. Porównywanie do wiadomych dwóch dyktatorów kogokolwiek (a już na pewno którykolwiek v-Naród) jest daleko posuniętą przesadą; w tym przypadku jest to zwykła potwarz. Tym bardziej haniebna, że Trizondal wobec tego absurdalnego oskarżenia nie ma szans się bronić, a w internecie na zawsze pozostanie obrazek nazi zombies obok nazwisk (jak sądzę także realnych) czołowych trizondalskich polityków."

      Wy naprawdę macie jakieś problemy z czytaniem ze zrozumieniem. DZIAŁANIA Trizondalczyków porównuję do DZIAŁAŃ stosowanych przez ludzi podpiętych pod ideologię stosowaną przez Hitlera i Stalina. To, że na pseudoencyklopedii Wikipedii wyraźnie jest napisane, że argumentu ad Hitlera się nie używa, bo to skutkuje końcem dyskusji, w moim przekonaniu, nie powinno znaczyć końca, bo to jest typowy algorytm zachowawczy, z którego ma wynikać zawsze to, co ktoś tam napisał. Jeżeli ktoś zaczyna wyznawać te same zasady, które wyznawali tamtejsi zbrodniarze i przesłanki są jasne, aby tak sądzić, to wówczas nie obchodzą mnie jakieś algorytmy wstawione na Wikii i postanawiam po prostu o tym mówić głośno. To, że Wam do tych pustych łbów ktoś wbił zasadę myślenia na podstawie algorytmu tj. z A musi zawsze wynikać B, to Wasz problem. Moje myślenie jest znacznie szersze i nie pozwolę sobie narzucić systemu opartego na tylko dwóch liczbach: 0 i 1. Już nie będę mówił, kto ten typ myślenia wymyślił, ale jak wysilicie makówki, to sami na to wpadniecie. :)

      Jakoś mnie to nie obchodzi, że Trizondal nie umie się bronić uczciwie. Udowodnili to wielokrotnie. Mają szczęście, że ich nazwisk realnych nie znam, skoro Szanowny Pan tak się o nich martwi.

      "Nie znam łącznej liczby ofiar Niemców i Sowietów, ale nie sądzi Pan, że wobec zbrodni o takiej skali zachować należy daleko posuniętą wstrzemięźliwość w mowie i piśmie? "

      Nie. Niemówienie o czymś pozwala ludziom zapomnieć o tym, a ludzie mają pamiętać do czego prowadzą te ideologie. Zresztą, to, że Panu ktoś wmówił, że o tym się nie mówi (pewnie na studiach), to Pan nie mów. W moich oczach i tak Pan uchodzisz za socjalistę, którym się, łagodnie powiedziawszy, brzydzę.

      "Zdobyłem się na długiego posta, chociaż - jak stoi w Pismach Świeckich - ni cholery mi się nie chciało. Przyszło mi jednak do głowy, że może faktycznie nie pojmuje Pan, dlaczego większość czytelników Planety uważa Pana za szkodnika."

      Zawsze miałem tę większość mikroświatową w głębokim poważaniu. Zresztą, doczekałem się ataku na wolność słowa i porównywania ludzi do trzody chlewnej. Pan gra ewidentnie w ich drużynie, bo Pan się wypowiada w imieniu jakiejś większości. Dokładnie tak samo jak to robią socjaliści. Cieszę się, że Wam szkodzę, bo wcale mi nie zależy, aby takie ścierwa jak Eskwilinia, Trizondal i Al-Rajn dalej istniały. Dokładnie tak samo, jak Wy nie chcieliście, aby inni istnieli. Zostaniecie zniszczeni swoją własną bronią i ja po Was na pewno nie będę płakał!

      "Co zaś tyczy się Trizondalczyków: moi drodzy, na Waszą cześć w Eskwilinii trwa Rok Trizondalu. W uznaniu zasług na polu walki z trollingiem."

      Stalin z Hitlerem też sojusz zawarł, więc te Wasze zachowanie mnie wcale nie dziwi. :) Walki z odmieńcami chyba. Na koniec pragnę przypomnieć, że Hitler o Żydach wypowiadał się jak o robakach, a Wy o takich jak ja wypowiadacie się jak o szkodnikach. W Trizondalu niejaki 53 mówi już o jakiś chorobach, które powodują te szkodniki. Hitler mówił dokładnie tak samo, więc stos dowodów przeciwko Wam mam naprawdę spory i oczywiście nie zawaham się go użyć. Po prostu sami się o to prosicie. :)

      Usuń
  2. Szanowny Panie Jaskoviakus! Jak ktoś nie odróżnia Hitlera i Stalina oraz twierdzi, że "wyznawali jedną ideologię", jak nazywa ludzi komunistami lub socjalistami, najwyraźniej nie mając zielonego pojęcia co to komunizm, a co socjalizm, jak żongluje odniesieniami do Auschwitz - cóż, z takim kimś nie ma jak dyskutować. Niech sobie najpierw poczyta Marksa, Lenina, Stalina, niech nawet sięgnie po "mein Kampf", niech dowie się cokolwiek o historii. Ale to widać za trudne jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli redaktor Zanik przeczyta "Mein kampf" czy "Woprosy z leninizma" (o ile tak się to cudo nazywało), to Planetę czeka niechybny koniec. :)

      H. Jaskoviakus A.

      Usuń
    2. Jak zwykle Państwo stawiają mnie w sytuacji, gdzie ja nic nie wiem, a Państwo są jedynymi jednostkami, które są wybitnymi specjalistami, tylko jakoś tego w ogóle nie udowadniacie. Ciągle czytam od Państwa, że czegoś nie odróżniam bądź o czymś nie mam pojęcia. Żaden z Was nie jest na tyle odważny, aby podważyć moją tezę zawartą w artykule. Wolicie milczeć, ignorować, a to znaczy, że się z tym zgadzacie. Skoro się zgadzacie, to macie powody do wstydu.

      Jakiś anonim nawet stwierdził, że nie ma jak dyskutować... No jak nie macie kontrargumentów, to rzeczywiście nie macie jak dyskutować, a Wasze puste frazesy, że ja o czymś nie mam pojęcia lub czegoś nie odróżniam traktuję bardzo niepoważnie i już nie będę mówił, co możecie sobie z nimi zrobić.

      Na marginesie Wam powiem, że już ponad 100 osób przeczytało ten artykuł. :)

      Usuń
  3. Drodzy Państwo komentujący, naprawdę dziwię się co tutaj robicie. Słusznie krytykujecie ten artykuł, ale przy okazji karmcie trolla. Myślę, że lepiej będzie to po prostu ignorować - troll się zagłodzi, to się złagodzi. Zwłaszcza, że z tego co widzę autor może mieć jakieś problemy natury psychicznej, więc wchodzenie z nim w dyskusję jest dodatkowo niewskazane.

    A jeżeli ktoś jest chętny, by sprawdzić jak to było naprawdę, cały czas zapraszam na forum Trizondalu. Pan Vilander został zbanowany i jego konto zostało usunięte z forum, jednak wszystkie napisane przez niego posty pozostały.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chylę czoła przed twą mądrością, Sokołowiczu. :)

      Marcinku, ja uważam, że to Ty masz problemy natury psychicznej wstawiając swoją realną twarzyczkę do mikronacji. Nie widzę w tym nic złego, że piszę artykuły w gazecie mikronacyjnej, a to, że są czasem bardzo kontrowersyjne, to już nie moja wina - takie są fakty, które trzeba obwieścić v-światu i potencjalnym nowym nabytkom, którzy kierowaliby się w Waszą stronę. :)

      Na osiedlu mam ksywę CRAZYMAN i faktycznie ze znaczenia ksywy wynika, że mogę mieć problemy natury psychicznej. :P

      Tym razem Ci się nie pomyliły przyciski przy usuwaniu ludzi? Widocznie rączki się mniej trzęsły, co?

      Usuń
  4. Milczenie nie jest rozwiązaniem. Troll nie złagodnieje, bo statystyki wyświetleń stale go nakręcają. Wychodzą tu również ludzie, którzy dopiero zaczynają swoja przygodę z mikronacjami i łykają słowa zdezorientowanego ćwoka, który od miesiąca wyrównuje prywatne rachunki z okresu vilanderowskiego. Nie zdziwiłbym się, gdyby chodziło o jakąś formę autoterapii.

    Nieszczęśliwe pedały tak mają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na to już niestety nic nie poradzimy. Nasza dezaprobata niczego nie zmieni, ba, może autora nawet mobilizować do działania. Oczywiście nie wpływa to pozytywnie na nasz obraz wśród nowych, jednak trzeba się z tym pogodzić. Myślę, że jak ktoś ma łeb na karku, nie będzie ślepo wierzył takim artykułom, a przybędzie do Trizondalu i zobaczy na własne oczy, że to tylko zwykłe oszczerstwa.

      Usuń
    2. Ludzie z łbem na karku do Was nie przyjdą. Obojętnie, co napiszę w KI macie gwarantowany v-pomór. Zresztą, kto by chciał oglądać taki kraj nasączony neonazistowską ideologią. :) Chyba tylko tacy sami idioci jak Wy!

      Usuń
  5. Zgadzam się z P. Sokołowiczem. Jakiekolwiek nie byłoby czyjekolwiek zdanie na temat Trizondalu (a moje jest bardzo pozytywne), nietrudno zauważyć, że oszczerstwa wychodzące spod klawiatury autora są jedynie jadem, który non-stop produkuje jadowity okaz węża. To mój drugi i ostatni komentarz w KI, zachęcam do zaprzestania odwiedzania tej gazety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pan ma swoje zdanie, a ja swoje. Ja swoje uzasadniam, a Pan swojego nie. Ciekawe, czy to wynika z tego, że Pan został przez kogoś specjalnie wysłany, aby napisać swoje pozytywne zdanie o Trizondalu w ogóle go nieuzasadniając, czy po prostu jest Pan kolejnym bezmyślnym pachołkiem tej całej bandy Hansa?

      Zresztą, Pan mieszka w Sarmacji i wątpię, aby Pan wiedział, co się dzieje w Trizondalu, ale bronić w ciemno warto swych dawnych/teraźniejszych kolegów, co? Żeby się Pan nie przejechał na tym kryciu w ciemno. :)

      Poza tym, autora czego? Pana Tadeusza?

      Usuń
  6. Jest Pan zaślepiony myśląc, że obywatele Sarmacji nie interesują się sytuacją na Polinie. Stereotypy, stereotypy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A gdzie ja to powiedziałem, że obywatele Sarmacji się nie interesują sytuacją na Polinie? Zwracałem się tylko i wyłącznie do Pana, a Pan mi zaczyna pieprzyć o jakiś innych Sarmatach/Sarmatkach...

      W ogóle Pan nie udowadnia tego, że wie, co tam się dzieje, więc ja po prostu Panu nie wierzę, że Pan wie. Pan przedstawia tutaj wiedzę urojoną, a ja bazuje na faktach, bo sam nie byłbym w stanie czegoś takiego wymyślić, co w Trizondalu się dzieje. :)

      Usuń
  7. Super artykuł. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  8. 27 year old Assistant Media Planner Kleon Klagges, hailing from Listowel enjoys watching movies like "Hamlet, Prince of Denmark" and Video gaming. Took a trip to Kasbah of Algiers and drives a GM Futurliner. zobacz tutaj

    OdpowiedzUsuń