piątek, 7 czerwca 2013

Żądania prasowe

Nie wiem, dlaczego, ale powoli Pan MULK zaczyna mnie drażnić z tą swoją hitlerowską ideologią.

Tak naprawdę większość z nas jest amatorami, jeśli chodzi o prasę. Ale wolę prasę amatorską rzetelną, z informacjami. Poważną publicystykę niż wulgaryzmy i obrażanie innych. Tego nie chce się nawet czytać. Swoje negatywne opinie można wyrażać w znacznie bardziej kulturalny sposób.
Ciągle ten człek pieprzy (mówieniem już tego nazwać nie można), że on coś woli i chce coś czytać. No kuźwa, ile razy można to samo w kółko powtarzać...To dlaczego do cholery sam swoim pachołkom nie każe tak pisać jak on chce? Dlaczego sam tak nie pisze? Co mnie to obchodzi, Panie MULK, co Ci się chce, a co nie? Wypieprzaj na facebooka! Tam będziesz czytał to, co polubisz i nie będziesz czytał tego, co nie lubisz! Rozsądny człowiek wybiera SAM to, co chce czytać, a nie będziecie jeszcze ludziom narzucać, to co mają czytać.

Nie zamierzamy być wrzuceni do jednego worka z prasą brukową, chamską i wulgarną jednocześnie.
A Wasza prasa jaka jest? W ogóle Wasza prasa istnieje? Nie chce się Wam pisać rzetelnych artykułów, czy raczej nie chce się Wam w ogóle nic pisać, to won z Planety. Nikt nie potrzebuje takich śmierdzących leni, którzy potrafią tylko wymagać od innych, a o swoich gazetowych dzieciach zapominacie! Nie pozwolę sobie, aby jakiś gnom, który nie robi absolutnie nic w branży prasowej mówił mi jak i co pisać w gazecie! Skończyły się dobre czasy, Panie MULK. Nie pozwolę, abyś znowu zamknął ludziom usta, bo coś nie jest tak jak Ty chcesz!

Powinien też zostać stworzony jakiś regulamin Planety Mikronacje jeśli chcemy by to była jakaś rozsądna platforma wymiany informacji i myśli.
Ja Ci dam, kurwo, regulamin! Ten Wasz prowizoryczny Mein Kampf. Nie będziecie ludziom dyktować, co jest rozsądne, a co nie! To ludzie sami wiedzą, bo dla każdego co innego wydaje się być rozsądne.

Jestem obywatelem eskwilińskim (a Paweł Zanik ma konto na forum RE pod nazwiskiem "Markus Vilander"), więc powołam się na prawo eskwilińskie: powyższe fragmenty są złamaniem art. 33. (par. 1. i 2.), art. 40. i art. 43. Kodeksu Karzącego. Nie może być tak, że bezpaństwowiec żeruje na fajnych skądinąd państwach i ich obywatelach, a nie ponosi za to odpowiedzialności (oprócz wymienionych w przytoczonym fragmencie państw, pokrzywdzonymi są m.in. Trizondal i Victoria.
Prasa jest WOLNA i będę w niej pisał tak, jak widzę ten świat mikronacji, a tymi Waszymi kodeksikami możecie się podetrzeć, bo one obowiązują tylko i wyłącznie na terenie Waszego kraju. Tam możecie powiesić na terenie Eskwilinii jakiegoś Markusa Vilandera, który rzekomo jest Pawłem Zanikiem. Zresztą, z tym wieszaniem Markusa Vilandera, to jakoś dziwnym trafem egzekucje się przeciągają... Ciekawe, dlaczego...

Jak to bezpaństwowiec żeruje na "fajnych państwach i obywatelach"? Czyżbyście zazdrościli tak wysokiej poczytności tejże gazety? Czyżby poczytność tej gazety była wyższa niż Waszych chorych postów w państwach socjalistycznych, które kreujecie? Więcej żerujcie na innych niż na sobie, a zapewniam Was, że zdechniecie szybciej niż Wam się zdaje. Nawet nie umiecie stworzyć konkurencyjnej prasy, która będzie obalać te "brednie", które KI rzekomo wypisuje. Umiecie się tylko skulić i spieprzać w inne miejsce. Nie będę już Wam przytaczał przykładów z historii, kto tak robił. Nie podporządkuje się Waszej chorej ideologii za żadne skarby. Jak macie zdychać, to zdychajcie. Ja po Was płakać nie będę. Prędzej śmiechu możecie się spodziewać!
 

8 komentarzy:

  1. Brawo, Panie Pawle! Mam nadzieje, że rajńska hołota nie doprowadzi do zniszczenia Planety mikronacje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kupujcie kartofle! Grosz za kartofla! Promocja!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niech Pan się przejedzie do Trizondalu - tam mają chlew, a w nim jakieś prosiaki, które wcinają kartofle, że aż im się uszy trzęsą.

      Zrobi Pan niezły biznes. :)

      Usuń
  3. Panie Vilander, pieprzy Pan jak potłuczony. Najpierw naskakuje Pan na chłopaka ("menda", "komuch", "kurwa") i jego rodaków (osławione "v-arabusy" w jednym z wcześniejszych tekstów), a teraz ma pretensję, że zamierzają usunąć ten bełkot z Planety. Widziały gały co brały. Trzeba myśleć, zanim walnie się kupę we własne majtki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam wrażenie, ża Pan nie zrozumiał tego, co jest napisane w tym artykule i totalnie jest Panu obce zaganienie wolności słowa w prasie. To, że dla tych v-arabusów tekst zamieszczony w KI jest bełkotem nie znaczy, że tej gazety ma nie być, bo on im się nie podoba. Niech Pan z łaski swojej pomyśli, bo z tego, co mi Pan tu wypisuje, to widzę, że to chyba Pan pieprzy jak potłuczony.

      O jakich gałach w ogóle Pan pisze? Ja coś brałem? Pan po prostu bredzi. :)

      Usuń
    2. Kolego redaktorze - polecenie służbowe naczelnego: przynajmniej raz na dwa dni sprawdzać pocztę e-mail :P

      Usuń
    3. Postaram się zaglądać. :)

      Usuń
  4. Niesamowity fenomen KI: w 2 miesiące przejąć Planetę Mikronacje, a wręcz dostać ją na talerzu, kiedy konkurencja nie kiwnąwszy palcem, by zdementować "plotki", strzela fochy i zamyka się na cztery spusty strasząc, że nie będzie wysyłać swoich i tak rzadkich artykułów. Brawo Indagacje.

    OdpowiedzUsuń